niedziela, 31 lipca 2016

Eurotrip w dwupaku - co, gdzie i jak to się zaczęło


Zachowując drobną dozę przezorności, na wakacje wybraliśmy tylko termin. Pierwotny plan zakładał, że po badaniach i zielonym świetle na podróże samolotem, kupimy last minute dokądkolwiek. Drugi miesiąc obserwowałam co dzieje się na rynku turystycznym, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie razem z kolejnymi wybuchami w różnych regionach świata. Po zamachu w Stambule, topowa Grecja podskoczyła cenowo o kilkaset złotych, zamieniając się z Turcją. Chwilę później okazało się, że jest to jedyny kierunek Last Minute bo reszta lastów cenowo z lastami nic wspólnego nie miała. Tym bardziej, że na wypadek ewentualnej konieczności wizyty u lekarza, od początku ograniczaliśmy wybór do krajów europejskich.
Poza pozwoleniem na latanie, podczas badania okazało się, że po 20 tygodniach udawania dziewczynki, Pyza zechciała być jednak chłopcem. Nie ukrywam, że dziewczyńska opcja podobała mi się bardziej. Delikatnie rzecz ujmując, przyjęcie tej wiadomości nie przyszło mi najłatwiej i nie miało wiele wspólnego z zachwytem, a raczej lawiną przerażenia. Wszystkie dodatkowe rozważania nad lastami (których nie było), tanimi lotami (które na tydzień przed nie są już tanie), kierunkami i alternatywami stawały się zapalnikiem do wyładowania emocji. Sytuacja w domu zaczęła się robić napięta.

sobota, 16 lipca 2016

Wyjazd w góry w ciąży - Fakty i Mity

Góry chodziły za mną od wielu tygodni. Ci, którzy obserwują moje poczynania dłużej wiedzą, że w ostatnich latach bywałam w nich po kilka razy w roku i jest to miłość bezwarunkowa. Po górach chodziłam do tej pory sporo. Latem raczej wysokich, zimą raczej niskich. Nigdy wcześniej nie byłam jednak w górach w dwupaku więc chcąc przygotować się jak najlepiej (i najbezpieczniej) na tą wyprawę, zaczęłam przekopywać Internet. Po przeczytaniu pierwszych 10 stron, w tym głównie forów, srogo się przeraziłam. 


Włączając swoje racjonalne podejście, postanowiłam słuchać w tym temacie jedynie trzech doradców: