Na wybory chodzę zawsze. Z rodzicami chodziłam na wybory od małego, sama nie opuściłam ani jednego głosowania, w którym mogłam wziąć udział po skończeniu 18stki. Mam wrażenie, że miłośniczką polityki byłam bardziej w liceum niż teraz, czemu zdecydowanie sprzyja brak telewizora, jednak pewna tendencja, która dociera do mnie choć sama kontaktu z nią specjalnie nie szukam, budzi moje totalne zdziwienie, niezrozumienie i wiele obaw. Mowa o zachwycie młodych osób Korwinem-Mikke, które wydaje mi się dużo szersze niż kiedykolwiek wcześniej.
Dlaczego mnie to boli?
Po pierwsze: Program wyborczy.
Aby nie kierować się zwykłymi uprzedzeniami, pokusiłam się o znalezienie programu wyborczego Nowej Prawicy. Jest to zdecydowanie najkrótszy program wyborczy jaki widziałam ever. Cały program wyborczy do Parlamenty Europejskiego 2014, zamieszczony na oficjalnej stronie partii, mieści się w 5 punktach! Zaczynając od słów "KNP to jedyna w Polsce partia konsekwentnie i bezkompromisowo antyunijna. Celem KNP jest likwidacja UE poprzez redukcję tego sztucznego, etatystyczno-fiskalno-ideologicznego tworu..." krąży ciągle wokół bycia ANTY Europie. Pytanie nasuwa mi się jedno: Skoro nie Unia Europejska- to co?