niedziela, 22 grudnia 2013

Od "Grzeczne dziewczynki nie kręcą interesem" wszystko się zaczęło

Książka "Grzeczne dziewczynki nie kręcą interesem" Caitlin Friedman i Kimberly Yorio była pierwszą biznesową pozycją, która wpadła mi w ręce. Przypominając sobie momenty, w których ją czytałam, widzę (bo jestem wzrokowcem i w głowie odszukuję w pierwszej kolejności obrazy), że miałam wtedy jeszcze długie czarne włosy po moim przedstudniówkowym farbowaniu. Idąc dalej tą drogą dedukcji, doszłam do tego, że był 2009 rok a ja jako święcie przekonana o słuszności swoich wszelkich kaprysów 19-latka właśnie wydawałam wszystkie zaoszczędzone podczas pracy w poprzedniej firmie pieniądze aby z szerokim uśmiechem wkroczyć do grona przedsiębiorców.

piątek, 13 grudnia 2013

Jeden raz o tej gorszej stronie

Po raz pierwszy w życiu mam pelne przekonanie, że wiem, w którą stronę chcę iść. Że coraz mniej się robi przypadków a coraz bardziej droga zaczyna kierować w jedną stronę. Duże ambicje nie mają zbyt wielu zwolenników. Od dłuższego czasu czuję, że idę po tej drodze sama. Że osoby, które powinny trzymać kciuki najmocniej, tak szczerze odetchnęły by z ulgą gdyby przez przypadek mi się nie udało.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

grudzień- miesiąc na szóstkę z plusem!

Uwielbiam grudzień! Po podłym listopadzie, pierwszy dzień grudnia jest wybawieniem w moim kalendarzu- co brzmi śmiesznie, biorąc pod uwagę nawał grudniowej pracy.
Dlaczego tak się dzieje i co takiego jest w tym grudniu?
Po pierwsze: W grudniu zdecydowanie nie cierpię na nadmiar wolnego czasu i odpoczynku. Z natury, jestem organizmem, który męczy się bardziej nie wiedząc co ma ze sobą zrobić niż robiąc zbyt wiele rzeczy w zbyt szybkim tempie. Uwielbiam grudniowy harmider. Uwielbiam dziesiątki rzeczy, które trzeba podopinać zanim się o nich zapomni. Uwielbiam to produktywne zmęczenie. I uwielbiam profity, które przychodzą po grudniowym nawale pracy razem z nadwyżką gotówki.
Po drugie: Łowię świąteczne ozdoby. Jestem absolutną fanką świątecznego klimatu na ulicach. Uwielbiam światełka, które ozdabiają latarnie i choinki, które zdobią centra miast. Zwracam uwagę na wystawy w firmach, galeriach handlowych, na sklepowych witrynach. Łapię magię tego świetlistego wystroju, dzięki któremu atmosferyczne zimno robi się nieco cieplejsze.

wtorek, 3 grudnia 2013

Przedświąteczna walka ze złymi nawykami- START

 Nieśmiało rozpoczynam swoje przygody z blogowaniem w wersji video, z której filmiki możecie znaleźć w trzeciej zakładce "videote-Ka".

Wczoraj, zupełnie spontanicznie, narodził się pomysł przedświątecznej walki ze złymi nawykami. Ja biorę na tapetę przeklinanie a za każde 'wymsknięcie' wykładam 10zł z portfela. W Wigilię podsumujemy i zobaczymy co się z ta kasą stanie....Dlaczego przeklinanie? Skąd się to wzięło i jak wygląda walka ze zmianą nawyków? Tego można dowiedzieć się w filmiku! Zapraszam do dołączania się do zakładów z samym sobą! Do Świąt będziemy się wspierać, motywować i wspólnie postanowimy jak pozbędziemy się pieniędzy uzbieranych w "karnych skarbonkach".
Czekamy na wieści od wszystkich, którzy odważą się spróbować! :)